Gdzie pojechać na weekend? Dolny śląsk i Kotlina Kłodzka

A gdyby tak rzucić wszystko i pojechać na Dolny Śląsk?

Co najmniej od 1958 roku, w którym powstał  film “Baza ludzi umarłych”, na podstawie opowiadania Hłaski, Bieszczady noszą w polskiej popkulturze łatkę miejsca idealnego do ucieczki przed światem, co to na jej rzecz należy rzucić wszystko i nie oglądać się za siebie. Miejscem akcji noweli „Następny do raju”, na podstawie której ów film powstał, oryginalnie były jednak nie Bieszczady, a Sudety. To właśnie malownicza dzicz Kotliny Kłodzkiej była pierwowzorem miejsca kojarzonego z popularnym powiedzeniem!

Kotlina Kłodzka nie jest być może pierwszą odpowiedzią na pytanie, gdzie jechać w góry, ale naszym zdaniem właśnie to stanowi jej urok. Odkryj ją z nami. Specjalnie dla Ciebie stworzyliśmy zestawienie naszych ulubionych, malowniczych miejsc, świetnych do odwiedzenia solo, z osobami partnerskimi albo całą rodziną.

Kotlina Kłodzka vs. Dolny Śląsk

Cały Dolny Śląsk jest miejscem wyjątkowym, o tkance zaskakującej i niejednorodnej. Są tu zamki, twierdze i malownicze górskie szlaki. Znajdzie się coś dla miłośniczek i miłośników natury oraz pieszych i rowerowych wypraw, ale też pełne uroku miasta oraz miasteczka. Na Dolnym Śląsku są kierunki idealne na romantyczny weekend we dwoje (albo we dwóch czy dwie) i atrakcje dla całej rodziny, a przy okazji wszystko, co pomiędzy.

Chociaż w tym regionie znajduje się mnóstwo miejsc wartych odwiedzenia, to właśnie Kotlina Kłodzka najbardziej wyróżnia się na mapie Dolnego Śląska. Ze wschodu i zachodu otoczona górami, przecięta południkowo Nysą Kłodzką, otwarta wąsko od południa i północy, stanowi zwartą i jednorodną krainę geograficzną. 

Kotlina Kłodzka skrywa miejsca słabo znane w Polsce, po cichu lśniące swoim blaskiem, jak bazylika w Wambierzycach, kościoły warowne, czy Międzygórze z drewnianymi willami wzniesionymi przez Mariannę Orańską. Przez moment będąc prywatną własnością królów Czech, okolica ta dorobiła się nawet skarbów takich jak znajdująca się w Kłodzku niewielka kopia Mostu Karola w Pradze! W dodatku lokalny folklor i legendy tych terenów potrafią zadziwić.

To właśnie tu, chociaż świat wokół niezmiennie pędzi, można znaleźć miejsca, w których zatrzymał się czas. Zatrzymasz się też Ty, i to z zapartym tchem. Możemy Ci to zagwarantować.

Nasze ulubione miejsca

Spacer przez Górę Zamkową

A gdyby ominąć wszystkie te oczywiste atrakcje i zamiast do Wambierzyc, Kudowy czy Kłodzka, wyjść po prostu z naszej Owcy, przejść przez drogę i iść prosto przed siebie, przez ogromną łąkę, w górę, aż do lasu? Nie trzeba jednak do niego wchodzić, wystarczy trzymać się polnej drogi i iść jeszcze kilka minut, szczytem ogromnej jak wieloryb góry, która chyba nazywa się Górą Zamkową, z której po prawej stronie rozciąga się piękny widok na Dolną Spaloną, na Czechy i odległy Zieleniec. A po prawej stronie wciąż będziemy podziwiać Kotlinę Kłodzką. To jest właśnie nasze – Zuzy i Szymona – ulubione miejsce. Miejsce spacerów, miejsce jesiennych wysypów kani i miejsce ciszy oraz świętego spokoju. 

Jednak jeśli i tu kogoś spotkacie, możecie zawrócić do Owcy, przejść przez czarną furtkę prowadzącą wprost do lasu, przeciąć las niewielką ścieżką i wydostać się na ogromną piękną łąkę, z jeszcze piękniejszym widokiem niż z owczego tarasu (Niemożliwe? A jednak!). A tam wystarczy położyć się na trawie albo pobiegać w górę i w dół, albo dojść do lasu naprzeciw do Wężowego Drzewa (wszystkie prawa do tej nazwy zastrzeżone!), albo przejść strumieniem w górę i gapić się, jak wypływa spod ogromnego świerku, albo wejść w głąb lasu, przeciąć kolejne strumienie, wodospady, zwaliska kamieni, minąć ogromne drzewa, jary, zarośnięte mchem pnie, kamienie i iść tak, aż do kompletnego wyczerpania. Potem wystarczy przejść w górę, do autostrady sudeckiej i złapać Ubera… albo raczej stopa. Tam każdy Was podwiezie do schroniska Jagodna, a stamtąd do nas jest pięć minut z górki.

Warto zresztą dodać, że ta nasza góra, co to zaczyna się na niej spacer, niedługo ma ponoć zamienić się w najprawdziwsze jezioro na samym szczycie. Drugie jezioro przykryje niemal w całości miejscowość Młoty po drugiej stronie owej zamkowej góry, a tama, która powstanie, będzie ponoć spowita wiecznymi mgłami. Choć może to nie będzie prawda – mgły rozwiewać będą codzienne wiatry wiejące prosto z czeskich hal.

Magiczny Kamieniołom

A jak ktoś chce odkryć (nie)odkryty przez wszystkich kamieniołom i wejść tam ze swoimi dziećmi, które pokochają to miejsce jak sześciolatek Teo, mieszkaniec Owcy, wystarczy zapytać nas o drogę, a potem iść łąką po drugiej stronie drogi, w lewo i dojść do niewinnej kępy wysokich świerków, modrzewi i osik. Tam jednak trzeba uważać, bo kamieniołom jest zupełnie niewidoczny - jeden krok i lecisz dwadzieścia metrów w dół. Najlepiej obejść go od dołu i znaleźć wejście płaskie i przyjemne, do którego kiedyś, być może jeszcze w XIX wieku, podjeżdżały wozy zaprzęgnięte w konie, by wywieźć kamienie na budowę okolicznych domów, fundamentów stodół, progów wodnych, a kto wie, może i tamy w Młotach.

Gdzie pojechać z rodziną na weekend?

Zastanawiasz się, jakie ciekawe miejsca w Kotlinie Kłodzkiej możesz odwiedzić ze swoją rodziną? Mamy dla Ciebie zestaw atrakcji i wrażeń idealnych na tę okoliczność, bez względu na wiek zaangażowanych osób. 

Skansen w Wambierzycach

Nie ma drugiego takiego skansenu w całym kraju. To miejsce stworzone z pasji jednego kolekcjonera, powstałe w niepozornym gospodarstwie agroturystycznym, w którym przez lata zgromadzono kilka tysięcy eksponatów. Są tam sprzęty domowe i szkolne, elementy wyposażenia wnętrz, w tym całe mnóstwo retro telewizorów i radioodbiorników, sprzęt z warsztatów (m.in. kuźni i stolarni) oraz maszyny i urządzenia najróżniejszej maści. Są także minerały, figury przedstawiające świętych i kamienna rzeźba śpiącego rycerza, która może pochodzić nawet z XVI wieku. Jest też wystawa przedmiotów zakopanych przez wysiedlonych z tych terenów Niemców, a wśród nich pieniądze, dokumenty, odzież, a nawet weki, a w nich niemal stuletnie mięso i kompot! Większość eksponatów jest odrestaurowana, wystawiona w gablotach lub witrynach i opisana.

Są tu też zwierzęta, z którymi można się przywitać przechadzając się ścieżką między dużymi zagrodami - kozy, nutrie i wielkie ptaki emu, ale też kucyki, małe świnki i najróżniejsze gatunki kur, wszystkie zaopiekowane. 

Ogród Bajek

Chociaż ta nazwa wskazuje raczej na atrakcję dla najmłodszych, ma ona potencjał łączenia pokoleń. W końcu nie ma mostu do dzieciństwa bardziej nostalgicznego niż ulubione historie i postaci z kultowych animacji! To świetna atrakcja dla całej rodziny podczas wyprawy do Kotliny Kłodzkiej.

Ogród Bajek znajduje się niedaleko Międzygórza, w lesie. To świetne miejsce na spacer na łonie natury połączony z międzypokoleniową rozrywką. Ogród został założony w latach dwudziestych XX wieku, aby gromadzić rośliny górskie. Szybko okazało się, że popularność większą niż lokalna flora zyskały postaci z bajek wykonane z gałęzi, szyszek, korzeni, kory drzew i kamieni. Obecnie, po wielu latach, w ogrodzie znajdują się kolorowe, drewniane repliki bohaterek i bohaterów kultowych bajek. Mieszka tam Duch Gór Liczyrzepa, Czerwony Kapturek, Koziołek Matołek, Baba Jaga, Jaś i Małgosia, Królewna Śnieżka z krasnalami, Rumcajs, Bolek i Lolek, Shrek i inne kultowe postaci. W Ogrodzie Bajek można obejrzeć też miniaturę wieży na Śnieżniku, zburzonej w 1973 roku.

Muzeum Zabawek w Kudowie-Zdroju

To muzeum stanowi największą wystawę zabawek w Polsce. Składa się na nią ponad 5 tysięcy zabawek, reprezentujących niemal wszystkie znane formy zabawkarstwa Europejskiego, od starożytności po lata 80-te XX wieku. To tu można opowiedzieć najmłodszym, czym bawili się ich rodzice, dziadkowie i pradziadkowie, wrócić pamięcią do ulubionych przedmiotów z dzieciństwa i odbyć niezapomnianą podróż w historii, ale również do krainy beztroskich, dziecięcych fantazji i marzeń.

Giełda w Kłodzku

W każdą sobotę, w godzinach od 6:00 do 12:00, odbywa się w Kłodzku giełda staroci. Cóż to za pchli targ! Wydarzenie jak ze wspomnień, jak z filmów, jak z odległych światów. Nie jest to typowa atrakcja turystyczna, ale gratka dla osób lubiących klimat vintage, niebanalne pamiątki i zaskoczenia. Na stoiskach i kocach, jak to na pchlim targu, można znaleźć właściwie wszystko - wyjątkowe, stare zabawki, piękną ceramikę polskiej i zagranicznej produkcji, bibeloty, meble, biżuterię, płyty i kasety, rodzinne albumy ze zdjęciami i cały przekrój najróżniejszych skarbów. Można zagadywać, targować się i oglądać. Nie można za to wyjść z pustymi rękami. 

Gdzie pojechać na rower?

Wyjazd w góry z rowerem? Koniecznie do Kotliny Kłodzkiej. Ten rejon obfituje w trasy rowerowe i turystyczne szlaki pełne zapierających dech w piersiach widoków, krętych serpentyn drogi i wyznaczonych tras. Proponujemy Ci 4 trasy, o różnym stopniu trudności.

Trasa łatwa: Międzygórze – Jaworek - Nowa Wieś – Międzygórze, 13 km

Krótka wycieczka w Kotlinie Kłodzkiej obfitująca w atrakcje? Nie ma to jak Międzygórze! Pośród krętych dróg i przyjemnych widoków, jadąc szlakiem rowerowym, miniesz Wodospad Wilczki, kościół pw. św. Barbary, wzniesiony w 1791 roku w Jaworku, urokliwy błękitny kościół pw. Podwyższenia Krzyża Świętego wzmiankowany w 1486 roku i stare chaty z przełomu XVIII/XIX wieku w Nowej Wsi Kłodzkiej.

Trasa średnio skomplikowana: Droga Stu Zakrętów, 23 km

Powstała w XIX wieku droga Stu Zakrętów, nazywana także Szosą Stu Zakrętów, to malownicza, kręta droga, która łączy Radków i Kudowę Zdrój. W liczącej ok. 23 kilometrów trasie zalecana jest ostrożność, jednak nie ukrywamy, że to uczta dla podróżniczego oka. Od Radkowa droga wspina się obok Filarów Skalnych i mijając kamieniołom zawraca na Stroczym Zakręcie, do położonego u stóp Szczelińca Wielkiego Karłowa, po czym prowadzi w pobliżu Fortu Karola i osiąga najwyższy punkt drogi - Lisią Przełęcz. Z tego punktu zjeżdża się licznymi serpentynami i zakrętami do Kudowy Zdroju. 

Trasa trudna z nagrodą: od Radkowa po Kaplicę Stu Czaszek, 63 km

Zaczynamy od Radkowa, skąd jedziemy w kierunku Strzelińca - najwyższego szczytu Gór Stołowych. Osoby mające czas i chęci mogą zostawić rower na parkingu i udać się szlakiem czerwonym w kierunku tras widokowych, z których można podziwiać głębokie szczeliny skalne. Od Strzelińca kierujemy się w kierunku wioski Karłowo, za którą mijamy malownicze, bogate w kwarc Białe Skały. Stamtąd warto udać się do Kudowy-Zdrój gdzie można odwiedzić pijalnię wody. Dalej można obrać na kierunek Kudowę Czermną, a w niej słynną Kaplicę Czaszek pochodzącą z końca XVIII wieku. Na koniec zmierzamy do Błędnych Skał - ławicy piaskowca uformowanej w labirynt, który zwiedzamy pieszo idąc jednokierunkowym szlakiem. Po obowiązkowym odpoczynku wsiadamy na rower i wracamy.

mapa: https://www.traseo.pl/trasa/gory-stolowe-rowerowa-wycieczka-do-blednych-skal

Bardzo trudna trasa szlakiem wymarłych wsi - podróż wzdłuż Sudetów Wschodnich, 90 km

Trasa dla zapalonych rowerzystek i rowerzystów z bonusem. Jakim? Z mapy Dolnego Śląska zniknęło w ostatnich latach co najmniej kilkanaście miejscowości - czasem przez wzgląd na naturalne wysiedlenie, czasem przez oddanie terenu pod inwestycje lub budowę zbiorników. W części z nich zachowały się budynki, kapliczki i infrastruktura, które można podziwiać podczas pokonywania rowerowej trasy. 

Zaczynamy w Kłodzku, z którego wyjeżdżamy i mijamy po kolei pałace w Żelaźnie, Ołdrzychowicach Kłodzkich i na Skale w Trzebieszowicach. Dalej mijamy pozostałość po nieistniejącej już wsi Rogóżka i nieczynną kopalnię marmuru.Udajemy się w kierunku Lądka-Zdroju, gdzie odwiedzamy nieczynny dworzec kolejowy. Na przełęczy Lądeckiej miniesz Skalny Wąwóz i Śnieżnicki Park Krajobrazowy, a dalej wieś Javornik. Stamtąd jedziemy w kierunku Ziębic, gdzie miniemy Bramę Paczkowską i Ratusz. Dalej pedałujemy w kierunku opustoszałych miejscowości, na trasie mijając Janową Górę, Białą Wodę, Czerwony Strumień, Budniki i Izzerę.

To może by tak rzucić wszystko i pojechać do Kotliny Kłodzkiej?

I jak? Czy to już czas aby rzucić wszystko i pojechać do Kotliny Kłodzkiej? Znasz już atrakcje Dolnego Śląska, najlepsze trasy rowerowe i nasze ulubione, sekretne miejsca. Czekamy na Ciebie z otwartymi ramionami. To będzie piękny czas!