Zamek w Międzylesiu to nie ruina, nie atrapa i nie hotel udający historię. To prawdziwa, żywa rezydencja z XIV-wiecznym rodowodem, która przez wieki gościła hrabiów, biskupów, wojska, ekipę remontową… a teraz Ciebie.
Zamek w Międzylesiu to jedna z największych atrakcji dolnej części Ziemi Kłodzkiej – monumentalny, malowniczy i – co ważne – nieprzeładowany tłumami. Zwiedza się go w kameralnych grupach, z przewodnikiem, który zna nie tylko historię, ale i lokalne legendy.
Dowiedz się więcej:
→ strona zamku
→ Międzylesie w Wikipedii
→ historia zamku
Co tu zobaczyć?
Zamek właściwy
Pierwsze wzmianki o warowni pojawiają się już w XIII wieku, ale to dopiero rodzina von Althann stworzyła tu reprezentacyjną siedzibę – z dziedzińcem, podcieniami, wieżą, renesansowymi wnętrzami i kaplicą.
Zwiedzanie trwa ok. 60 minut – obejmuje główne komnaty, lochy i opowieści, które wciągają zarówno dzieci, jak i dorosłych. W tle: skrzypiące podłogi i cienie historii.
Wnętrza z duszą
Tu nie ma laserowych efektów ani ekranów dotykowych – są za to kredensy, zbroje, obrazy, schody pamiętające XVII wiek i klimat jak z filmu o duchach (bez duchów – chyba).
Letnia Szkoła Magii
Hit wśród rodzin! W wakacje odbywa się tu Letnia Szkoła Magii – kilkudniowy program dla dzieci, które chcą poczuć się jak w Hogwarcie.
Są różdżki, kostiumy, zaklęcia, warsztaty, nocowanie w zamku – i wszystko to w historycznych wnętrzach.
Dorośli mogą w tym czasie odpocząć… lub podglądać zza rogu.
Restauracja „Książęcy Sad”
W zamku działa restauracja z prawdziwego zdarzenia – z pysznym jedzeniem, eleganckim wnętrzem i klimatem, który sprawia, że nawet schabowy smakuje po królewsku.
Można tu zjeść obiad po zwiedzaniu, wypić kawę po lodach albo zorganizować kolację przy świecach (z widokiem na dziedziniec). Kuchnia lokalna z nutką finezji.
Jak dojechać?
– Z „Owcy z widokiem”: ok. 35 minut samochodem przez Bystrzycę Kłodzką.
– Z Wrocławia: ok. 2 godziny 15 minut autem przez Kłodzko.
– Pociągiem: Do Międzylesia kursują pociągi Kolei Dolnośląskich – zarówno z Wrocławia (z przesiadką), jak i z Bystrzycy Kłodzkiej. Stacja znajduje się tuż obok zamku – w sam raz na podróż z książką i termosikiem.
A po zwiedzaniu…
Na lody!
Kilka kroków od zamku czeka przyjemna lodziarnia z domowymi lodami i kawą – idealne zakończenie dnia dla małych czarodziejów i dużych smakoszy.
Owczy komentarz końcowy
Zamek w Międzylesiu to miejsce, gdzie przeszłość nie gryzie, tylko zaprasza. Można się tu zachwycić, zadumać, pośmiać z legend, zjeść kluski jak u księcia i… zapisać dziecko do szkoły magii, z której nie będzie chciało wracać.
Nie ma lepszego dowodu na to, że historia wciąż żyje – i że warto ją odwiedzać, zanim znowu się gdzieś zaszyje.
